Agnieszkowe wypady rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi AgniechaEG z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 51592.30 kilometrów w tym 9888.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Sparki 11859 km

CUBE XMS 51585 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 152.00km
Teren 80.00km
Czas 09:52
V_AVG 15.41km/h
Temperatura 6.0°C
Sprzęt CUBE XMS
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Polskie wybrzeże w wersji Extreme

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 11

To byl chyba najtrudniejszy wyjazd jaki do tej pory miałam. Organizatorem był Kbiały i zrobił wyprawę na bogato.
Samochodem pojechaliśmy do Gdyni, stamtąd do Wejherowa SKMką. Z Wejherowa już na kołach, niestety w deszczu - najszybszą drogą na Stilo gdzie po 45km zaczęła się właściwa wycieczka. Na szczęście przestało padać. Teren teren i jeszcze raz teren. Czyli to co lubię najbardziej. Piekny krajobraz naszego wybrzeża plus bardzo przyjemny las i jeszcze fajniejsze drogi. Zdobyliśmy wydmę Lubiatowską, Biała Górę, Jastrzębią Górę, gdzie po ciemku zeszliśmy Lisim jarem na plaże - niesamowity jar w ciemnościach robił dodatkowe wrażenie. Dalej 3 km wędrówki po nocnej plaży, z łuną z latarni morskiej w tle. łatwo nie było, ale doszliśmy do doliny która wyprowadziła nas do drogi. Z Władysławowa dalej w dużej mierze terenowo - szlakiem niebieskim rowerowym - kierowaliśmy się w stronę Gdyni. Wieczorem wiatr się zmógł i było ciężko - no i dużo pod górę. Jechałam ale po 9 godzinach w ruchu czułam zdecydowany spadek formy. Ale udało się dojechać do auta - o godz 23.30 wyjechaliśmy z Gdyni. Na pożegnanie znów zaczął padać deszcz :)

Wkrótce trasa i jakieś fotki:)

Kategoria Wycieczki rowerowe

Komentarze

sierra | 23:04 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Dlatego, że z perspektywy czasu doceniam To, co Nam Krzyś "zaserwował" :)
i ... dlatego, że czasem zmieniam zdanie ;)
i ... dlatego, że moja decyzja mogła być mieć dość negatywny wpływ na morale Naszej Ekipy :)
i ... jeszcze dla wielu innych powodów ;)

AgniechaEG | 22:56 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Spacer plażą był świetny - światło latarni wygląda niesamowicie - tylko dystans nas wykończył. Sierra - Sam chciałeś uciekać do góry :) Wydma Lubiatowska nie była tak męcząca jak ten plażowy piach.

sierra | 22:48 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Krzyś, spacer po plaży w świetle rzucającej snop światła latarni morskiej w Rozewiu na wzburzone fale Bałtyku miał swój niepowtarzalny klimat i urok :)
i ... To Nie Było Nieporozumienie (i tej wersji się będę uparcie trzymał) :)

kbialy2002 | 12:31 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Ja również i cała reszta przyznaję że po plaży spacerek to było nieporozumienie... ale wcześnie z Piotrem szliśmy i było całkiem przyzwoicie...
Mi się wydaje że Ci co budowali ten wał ochronny trochę ta plażę rozjeździli...

AgniechaEG | 09:10 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj A wycieczka była świetna, trasa genialna, może poza tymi 3 kilometrami po plaży, które w tych warunkach były ciężkie. Ale to tylko 3km na 150 więc nieżle:)

AgniechaEG | 09:06 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj radę dałam, bo ja zawsze daję radę - tylko w 100% facetom nie dorównam, zwłaszcza że jedno kolano dawało mi się chwilami we znaki - nie mogłam cisnąć. Był moment jak schodzilismy z ruin buczka, że kulałam, ale po chwili przeszło. Z drugiej strony nie wiem na ile szybciej byście pojechali beze mnie, bo nie miałam okazji być na wycieczce na której mnie nie było ;)

kbialy2002 | 08:42 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Było ciężko ale jak mówiłem - dałaś radę... Co złego to nie ja... W piątkę znowu zostaliśmy wzmocnieni o kolejna wyprawę...

eliza | 22:25 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Podziw z szacunem za dystans w terenie:)

sierra | 12:22 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Agnieszka ważne, że się dobrze bawiliśmy, no i korbą nikt nie został poczęstowany (a może powinien) ;)

Nefre | 07:28 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Fajna trasa

bobiko | 01:00 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Widzę, żę nie próżnujesz ;) czekam za mapką, bo jestem ciekaw gdzie tak pobłądziliście ;)

Komentuj