Mix wyjazdowy

Piątek, 31 lipca 2020 · dodano: 02.08.2020 | Komentarze 0

Trochę z dziećmi, trochę bez. 

Wycieczka pociągiem

Czwartek, 30 lipca 2020 · dodano: 31.07.2020 | Komentarze 0

Zapakowaliśmy się na pociąg i pojechaliśmy do Królewa Malborskiego. Stamtąd przyczepką wracaliśmy do Elbląga. Najpierw obejrzeliśmy krzywą wierzę, która dzięki odpowiedniemu kierunkowi ruchu chmur wydawało się, jakby przewracała się jeszcze bardziej. Bardzo ciekawy efekt. Potem przez Kaczynos do Starego Pola i dalej przez Fiszewo. Tamtejsze ruiny kościoła  są właśnie w remoncie, trwają prace zabezpieczające, co bardzo cieszy. Dalej Przez Gronowo pojechaliśmy na most zwodzony i zaliczyliśmy depresję. Wiatr był bardzo silny, póki jechałam z wiatrem było OK, ale od mostu już nie było tak fajnie i zdążył mnie wymęczyć. 

Treningowo

Środa, 29 lipca 2020 · dodano: 30.07.2020 | Komentarze 0

na cmentarz z burzą

Wtorek, 28 lipca 2020 · dodano: 29.07.2020 | Komentarze 0

Po popołudniowej burzy wybraliśmy się na cmentarz przyczepką. Pojechałam przez bażantarnię, na wylocie z lasu złapała nas kolejna burza, którą przeczekaliśmy na przystanku autobusowym. Jak przestało padać pojechaliśmy dalej.

Z dziećmi na rowerach

Wtorek, 28 lipca 2020 · dodano: 29.07.2020 | Komentarze 0

Dziś bez przyczepki, wyjazd do dworca i do KM Bike.

Wybity ząb i trening wieczorny

Poniedziałek, 27 lipca 2020 · dodano: 29.07.2020 | Komentarze 0

Wybrałam się standardowo na wieczorny trening, krótki bo późno wyjechałam. Musiałam jeszcze zrobić ekspresowe smarowanie napędu po powrocie, podczas którego znalazłam wyłamany ząb w wolnobiegu. Pewnie wczoraj podczas przeprawy przez rzekę po kamieniach musiałam stuknąć zębatką o kamień. W ogóle największa zębatka to już jakaś taka zębem kilometrów ponadgryzana. Muszę się nastawić na wymianę całego napędu.

Z dziećmi na działkę

Niedziela, 26 lipca 2020 · dodano: 27.07.2020 | Komentarze 0

Wysoczyzna trochę odwrotnie niż zwykle

Niedziela, 26 lipca 2020 · dodano: 27.07.2020 | Komentarze 0

W planach było sprawdzenie trasy na Piramidę, ale chmura burzowa zmieniła moje plany. Z działki przebiłam się przez Bażantarnię i nieistniejący mostek Elewów za Dębicę, skąd wizja potężnej burzy skierowała mnie na Kamiennik Wielki i Milejewo. Burza szła bokiem więc z Mielejewa pojechałam do Jeleniej Doliny i terenem wróciłam na działkę przez Jagodnik. Tam trochę popadało, potem z dziećmi wracałam między chmurami i zdążyliśmy przed deszczem do domu.

Bażantarnia za dawnym mostkiem. Moja ulubiona trasa wspinaczki za Dębicę.


Światełko w tunelu


Polewaczka.

Bażantarnia z działki

Sobota, 25 lipca 2020 · dodano: 26.07.2020 | Komentarze 0

Trening w Bażantarni na różnych pętlach. Niektóre ścieżki bardzo zarosły, młodnik pochłania pewne odsłonięte kawałki tych mniej uczęszczanych tras. Pewne drogi zostały tak zryte przez traktory, że obecnie marnie się nimi jeździ. Ciekawe, kto to naprawi. Niektóre kawałki lasu po prostu zniknęły, na szczęście w Bażantarni to dużo mniejsza skala niż na łysiejącej Wysoczyźnie.

Z dziećmi na rowerach

Sobota, 25 lipca 2020 · dodano: 26.07.2020 | Komentarze 0

Najpierw festyna na Kalbarze, potem na działkę na obiad. Kuba zrobił ok 8km.