Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AgniechaEG z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 53955.90 kilometrów w tym 9888.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 184889 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AgniechaEG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki rowerowe

Dystans całkowity:7652.21 km (w terenie 2482.00 km; 32.44%)
Czas w ruchu:475:18
Średnia prędkość:15.45 km/h
Maksymalna prędkość:53.40 km/h
Suma podjazdów:7413 m
Suma kalorii:24038 kcal
Liczba aktywności:139
Średnio na aktywność:55.05 km i 3h 34m
Więcej statystyk
  • DST 31.40km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.84km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wysoczyzna terenowo

Sobota, 28 marca 2020 · dodano: 03.04.2020 | Komentarze 0

Pojechałam do Jagodnika odciętego od głównej szosy remontem mostu. Niestety, przejście piesze nie zachęca do przeprawy z rowerem po wąskich i pionowych wręcz schodkach. Pojechałam dalej i przed głogowym wzgórzem skręciłam w teren. Stan tamtej drogi mnie powalił - niegdyś przyjemna dziś rozjechana traktorami, oczywiście za głogowym siatka do przekroczenia (wg mnie to głupota obszarnika). Na Jelenią nie dotarłam, bo pokusiła mnie kolejna stara trasa leśna uczęszczana przeze mnie kiedyś ale konno. Tak więc załatwiłam sobie dziś 3km trudnego terenu o prędkości 9km/h. Z Jeleniej wracałam przez Pruchnik i Rangóry.


Imponujące... wszystko.

Taka trasa




  • DST 31.18km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.34km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie i zimno

Niedziela, 22 marca 2020 · dodano: 23.03.2020 | Komentarze 0

Ciężko było - wdrapałam się przez Jagodnik na wysoczyznę, żeby choć trochę schowac się w lesie. Pod wiatr jechało się zaporowo. Potem zjechałam do Pruchnika i przez Rangóry w dół. Ta droga zrobiła się dziurawa, wyrwy takie, że aż przykro. Już się tam nie popędzi jak kiedyś, bo niebezpieczne. Powrót to już pikuś bo z wiatrem w plecy jechałam 27-30km/h, więc ten najbardziej nudny dla mnie odcinek przeleciałam migiem.




  • DST 29.50km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 17.02km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka na Wysoczyznę

Niedziela, 16 lutego 2020 · dodano: 16.02.2020 | Komentarze 0

Dziś była prawie wycieczka, była jazda z wiatrem pchającym pod górki, było trochę terenu i błotka, była białą dama na Śmieciowej Dolinie, było przełażenie pod ogrodzeniem, ale okazji nie złapałam :)


Pagórkowy wiatrak kręcił się na silnym wietrze

Jelenia Dolina obecnie śmieciowa dolina

Biała dama straszy

nie wiem co to za okazja ;)




  • DST 32.30km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 13.01km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z dziećmi na Jelenią dolinę i motory

Niedziela, 25 sierpnia 2019 · dodano: 27.08.2019 | Komentarze 0

Wyjazd z Martą na 2 przyczepki - na Jelenią Dolinę potaplać dzieci w wodzie i popatrzeć na wyścigi motocyklowe w Ogrodnikach. Atrakcja super, dzieci zadowolone,









  • DST 28.50km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 12.21km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo na Jelenią Dolinę

Wtorek, 30 lipca 2019 · dodano: 31.07.2019 | Komentarze 0

Przez Jagodnik na Jelenią Dolinę, sprawdzałam czy może być alternatywną trasą do stajni. Niestety, nie może.




  • DST 41.52km
  • Czas 02:57
  • VAVG 14.07km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pociągiem i rowerem z dziećmi

Poniedziałek, 22 lipca 2019 · dodano: 23.07.2019 | Komentarze 0

To był spontan. Kupiłam bilety do Starego Pola, żeby dzieci miały atrakcję jazdy pociągiem, (skoro Kubuś codziennie by jeździł oglądac pociągi). Schodki do pociągu pokonałam gładko bo zanim się obejrzałam 2 miłe Panie pomagały mi wsiąść (i wysiąść też). Piotrek uradowany, Kuba przerażony - cała drogę wisiał mi na szyi albo płakał. Powrót przyczepką bardzo przyjemny, dzieciaki najbardziej zapamiętały pociąg z węglem polewanym wodą ze spychacza, mnóstwo traktorów na drogach, piejącego koguta w kurzej zagrodzie koło mostu zwodzonego i plac zabaw w Markusach.





Stany depresyjne najlepiej jest przespać :)




  • DST 31.64km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 15.19km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kubusiem na Jelenią Dolinę

Czwartek, 30 maja 2019 · dodano: 30.05.2019 | Komentarze 0

Wreszcie jakaś wycieczka, odwiedziłam z Kubusiem Jelenią Dolinę, bo Piotrek pojechał z przedszkolem do ZOO. 




  • DST 38.06km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 12.41km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najwyżej położony plac zabaw - Milejewo

Czwartek, 20 września 2018 · dodano: 20.09.2018 | Komentarze 0

Pierwszy raz pokusiłam się o wyjazd przyczepką do Milejewa. Tam jest najwyżej w okolicy położony plac zabaw. Pojechałąm przez Jelenią Dolinę gdzie zrobiliśmy dłuższą przerwę.


Podjazd do Milejewa był trudny, górki męczące, ale dałam radę. W Milejewie plac zabaw OK, dzieci się pobawiły, zjedliśmy obiad. Jak dla mnie ulica za blisko, ale dzieciom się podobało - jeździły traktory, autobusy, motory.


W drodze powrotnej wysadziłam dzieciaki na spacer na leśnym asfalcie i najgorsze podjazdy dzieci pokonały na piechotę. Spacer bardzo się im spodobał. No i nie udało się zrobić 40km, zabrakło.




  • DST 37.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 13.96km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Zalew przyczepką

Środa, 19 września 2018 · dodano: 19.09.2018 | Komentarze 0

Wycieczka rowerowa - najpierw do łęcza do konia przewieźć dzieci, a potem do Suchacza nad Zalew.




  • DST 37.50km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 20.09km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do stajni w Przybyłowie

Niedziela, 12 sierpnia 2018 · dodano: 12.08.2018 | Komentarze 0

Szukam nowego domu dla konia i w ramach tego odwiedziłam nową stajnię w Przybyłowie. Bardzo fajne miejsce. Przy okazji zaliczyłam coś trochę dalej niż zwykle. Wracając chciałam pojechać terenem, ale dawna droga okazała się polem bobu. Musiałam więc pojechać do Białej Drogi, przy okazji zobaczyłam jak wygląda ten odcinek trasy MTB - masakra - tłuczeń dużo gorszy niż na Green Velo. Potem odbiłam sprawdzić jak się miewa pole barszczu sosnowskiego - ma się niestety dobrze. Dalej przez prawie bezdroże dobiłam się do Ogrodnik i przez Piastowo na działke po Kubusia. Dzisiejszego dnia zrobiłam rekord odkąd urodziłam Piotrusia - 50km!