Kibicowanie na garminie i stajnia

Sobota, 26 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0

Dzis z dziećmi kibicowaliśmy na zawodach w Bażantarni naszemu zawodnikowi. Po zawodach na działke a po obiedzie do stajni sprawdzić czy koń jeszcze życje. Stajnia oczywiście terenowa, a jakże.

Do stajni terenowo

Poniedziałek, 14 września 2020 · dodano: 14.09.2020 | Komentarze 0

Dziś baardzo udany wyjazd, z maksymalna ilością terenu. Oj jak ja uwielbiam takie jazdy. To jak uzależnienie.

Do stajni

Sobota, 12 września 2020 · dodano: 13.09.2020 | Komentarze 0

Najpierw 4 km z dziećmi do babci. Potem do stajni przez Jelenią Dolinę w terenie. Na trasie przez Jelenią kładą asfalt, nie wiadomo ile jeszcze będzie sie można cieszyć z tych dziur, więc trzeba korzystać. Z wiaterkiem w plecy śmigało się bardzo fajnie. W drodze powrotnej było niestety pod wiatr i nie było już czasu na teren, mocno spóźniona przeleciałam tylko przez Jagodnik. 

Z dziećmi na działke a potem do stajni

Sobota, 15 sierpnia 2020 · dodano: 16.08.2020 | Komentarze 0

Do stajni

Sobota, 18 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 0

Z działki wyjazd do stajni, asfaltem bo testuję kolano.

Do stajni bardziej terenowo

Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 11.05.2020 | Komentarze 0

Wyjazd niestety z bólem kolana pod rzepką. Dzień wcześniej chyba sobie nadwyrężyłam. Jechałam zatem trochę oszczędzając jedną nogę. Najpierw z dziećmi rowerami i przyczepką na działkę, potem z działki już sama do stajni trasą wydłużoną o Białą Drogę i szutrówkę do Przybyłowa. Powrót `terenowym skrótem na działkę, gdzie skompletowałam ekipę i do domu. Dziś Piotruś mnie bardzo zaskoczył, bo choć z przystankami to dzielnie podjechał górkę na Waryńskiego. Uparł się, że da radę. Potem nieźle zasuwał do działki.

Do stajni terenowo

Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 0

Żeby pojechać do stajni na pół godziny dać koniowi leki, nie opłaca mi się samochodu wyciągać :) Zwłaszcza jak mam sporo czasu. Wolę zdecydowanie teren niż asfalt

Do stajni - zaorali mi dróżkę :(

Sobota, 18 kwietnia 2020 · dodano: 19.04.2020 | Komentarze 0

Dziś do stajni przez Jelenią Dolinę, niedość, że wiatr utrudniał i męczył, to jeszcze łąka na końcu trasy została przeorana - droga też. Musiałam jechać gorszą drogą. Powrót asfaltem.

Do stajni

Niedziela, 12 kwietnia 2020 · dodano: 13.04.2020 | Komentarze 0

Trzeba koniowi opatrzeć nogę, więc tą trasa co ostatnio pojechałam do stajni. Jednak dzisiejszy wyjazd przejdzie do historii, bo pierwszy raz w życiu do stajni jechałam szyciej niż z powrotem. Średnia dojazdu wyszła mi 20,3 km/h :D Wiatr tak dobrze pchał, że nawet 6km terenu nie zdołało mnie spowolnić. Zato powrót to była walka - wiatr skutecznie utrudniał jazdę, a odcinek terenowy dodatkowo urozmaicał gruz i piach. W efekcie końcowym ze stajni mimo, że więcej z górki i krócej to jechałam dłużej :)


Droga do Przybyłowa w toku :)

Do stajni terenowo

Niedziela, 5 kwietnia 2020 · dodano: 05.04.2020 | Komentarze 2

Dziś pojechałam tak jak wczoraj, na Pagórki i dalej to już terenowa fantazja - nie zabrakło nawet zrytej świeżo ziemi lub gruzowiska i konieczności przeprowadzania roweru. No ale cel osiągnięty. Wole taki teren niż asfalt :)


Tam za lasem już jest Przybyłowo. Ta łąka to najlepszy odcinek terenowy.


Równane szuflą spychacza. Świeżutkie, jeszcze nie uklepane.