Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AgniechaEG z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 60335.19 kilometrów w tym 9888.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 250378 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AgniechaEG.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 19.00km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe pedały i kursy paczkowe

Środa, 15 kwietnia 2020 · dodano: 15.04.2020 | Komentarze 1

Jedna bonusowa wymianka - pedał się rozsypał, więc dziś serwis. Potem 2 kursy po paczki do paczkomatu. No i pierwszy tysiączek rozmieniony w tym roku :)


Kategoria miasto, Treningowo


  • DST 9.60km
  • Czas 00:30
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo

Wtorek, 14 kwietnia 2020 · dodano: 14.04.2020 | Komentarze 0




  • DST 14.36km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 19.15km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

nocna jazda

Poniedziałek, 13 kwietnia 2020 · dodano: 13.04.2020 | Komentarze 0

Miało być daleko i w dzień, wyszło krótko i w nocy.


Kategoria Treningowo


  • DST 40.63km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.75km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do stajni

Niedziela, 12 kwietnia 2020 · dodano: 13.04.2020 | Komentarze 0

Trzeba koniowi opatrzeć nogę, więc tą trasa co ostatnio pojechałam do stajni. Jednak dzisiejszy wyjazd przejdzie do historii, bo pierwszy raz w życiu do stajni jechałam szyciej niż z powrotem. Średnia dojazdu wyszła mi 20,3 km/h :D Wiatr tak dobrze pchał, że nawet 6km terenu nie zdołało mnie spowolnić. Zato powrót to była walka - wiatr skutecznie utrudniał jazdę, a odcinek terenowy dodatkowo urozmaicał gruz i piach. W efekcie końcowym ze stajni mimo, że więcej z górki i krócej to jechałam dłużej :)


Droga do Przybyłowa w toku :)




  • DST 9.70km
  • Czas 00:30
  • VAVG 19.40km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo

Sobota, 11 kwietnia 2020 · dodano: 12.04.2020 | Komentarze 0

Zawiozłam ciasto dla mamy, a potem zabłądziłam i tak przez 9km :D Jednak miasto po zmroku wygląda zupełnie inaczej ;) Mijałam 2 patrole policji ale nie wskazali mi drogi do domu. 


Kategoria Treningowo


  • DST 15.47km
  • Czas 00:49
  • VAVG 18.94km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 10 kwietnia 2020 · dodano: 10.04.2020 | Komentarze 0


Kategoria Treningowo


  • DST 10.02km
  • Czas 00:31
  • VAVG 19.39km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

treningowo

Czwartek, 9 kwietnia 2020 · dodano: 09.04.2020 | Komentarze 0


Kategoria Treningowo


  • DST 0.96km
  • Czas 00:07
  • VAVG 8.23km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Osiołek zakupowy

Środa, 8 kwietnia 2020 · dodano: 09.04.2020 | Komentarze 0

Do najbliższej biedry na zakupy. Objuczyłam rower jak osiołka i pieszo prowadziłam do domu, bo jechać się już nie dało :D Lepiej wieźć ciężkie siaty na rogach niż w rękach :)  I taki szczegół... to że nie ma kolejki na zewnątrz nie znaczy, że w środku jest ustawowa liczba klientów :D To znaczy, że nikt nie pilnuje. A w środku jedna otwarta kasa i zakręcony ogonek.


Kategoria miasto


  • DST 16.64km
  • Czas 00:51
  • VAVG 19.58km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekonesans przed zakupami.

Wtorek, 7 kwietnia 2020 · dodano: 07.04.2020 | Komentarze 0

W obecnym czasie zakupy to jedno z najtrudniejszych wyzwań wymagające strategicznego planowania i uderzenia w odpowiednim miejscu i czasie. W przeciwnym razie straci się bezpowrotnie kawał życia stojąc w kolejce na pół parkingu. W tym celu dziś po godzinie 21 wybrałam się na zwiady na miasto, żeby sprawdzić do której Biedronki w ogóle warto w tym czasie uderzać. Oblukałam 4 sklepy i w jednym nie było kolejki! Czyli znalazłam cel, jutro przypuszczę atak.


Kategoria Treningowo


  • DST 40.86km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.71km/h
  • Sprzęt CUBE XMS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do stajni terenowo

Niedziela, 5 kwietnia 2020 · dodano: 05.04.2020 | Komentarze 2

Dziś pojechałam tak jak wczoraj, na Pagórki i dalej to już terenowa fantazja - nie zabrakło nawet zrytej świeżo ziemi lub gruzowiska i konieczności przeprowadzania roweru. No ale cel osiągnięty. Wole taki teren niż asfalt :)


Tam za lasem już jest Przybyłowo. Ta łąka to najlepszy odcinek terenowy.


Równane szuflą spychacza. Świeżutkie, jeszcze nie uklepane.