Agnieszkowe wypady rowerowe

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi AgniechaEG z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 51747.40 kilometrów w tym 9888.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 163360 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(35)

Moje rowery

Sparki 12014 km

CUBE XMS 51585 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 12.00km
Sprzęt CUBE XMS
Aktywność Jazda na rowerze

Podsumowanie 2017

Niedziela, 31 grudnia 2017 · dodano: 01.01.2018 | Komentarze 5

Odkąd Piotrek poszedl do przedszkola to ciągle jakiś syf do domu przynosił, a przez toi Kuba choruje i ja od września się wyleczyć do końca nie mogę. 3 antybiotyki już brałam.... a gdy dzieci chore, ja chora, to i z roweru nici, stąd końcówka roku zupełnie nieudana. I tak miało być pięknie a wyszedł tak marny wynik roczny, że aż wstyd. No ale w przyszłym roku na pewno będzie lepiej, bo gorzej być nie morze :D

Kilometry z wyrównania ze stanem licznika.

Komentarze

kgrzany | 10:01 wtorek, 16 stycznia 2018 | linkuj No cóż, już nie długo chłopaki będą nadawać tempo i kaemów nie zabraknie :)
Dozdrowienia życzę.

Nefre | 23:57 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj Wyniku nie ma się wstydzić, jak są dzieci to wiadomo, obowiązków jest multum... ŻYCZĘ ZDROWIA

AgniechaEG | 21:29 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj Darecki - ani córa ani syn, trzeciego nie będzie. Nie robią potrójnych przyczepek.

RowerowyJa - ja pakuję dzieciaki do przyczepki i jeżdzę z nimi, a że dzieci trzeba regularnie wietrzyć, to choćby na plac zabaw jakiś fajny pare km, albo na most pomachać tirom.

Darecki | 20:12 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj Teraz to jak nic wyjdzie córa :-)

RowerowyJa | 19:53 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj Nie ma się czym przejmować, ja tak samo mam dziecko, a że wraz ze swoja dziewczyna pracujemy oboje i to na zmiany, wiec próbujemy zawsze (choć nie zawsze się da) ustawiać zmiany tak byśmy się mijali by któreś z nas mogło zostać z dzieckiem w domu.
Z tego wynika to, ze gdy mam wolną sobotę i pojeździłbym sobie, niestety muszę zajać się dzieckiem w domu.
Próbuję spędzać jak najwięcej czasu na rowerze, ale mam go naprawdę mało - jeżdże jak tylko się da, chociaż kilka km :)
Mój wynik z roku 2017 to 1,854km! Nie jest to dużo, ale i tak jestem zadowolony i nie przejmuję sie tym, ważne że kocham jeździć i w każdej wolnej chwili jeżdżę :)

Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
PAWEŁ SAJAK

Komentuj